30 września 2014

Tylko Taniec 7 - Przetańczyć z Tobą chcę całą noc...

magda.h-m - Tylko taniec 7

A.JANTAR - Przetańczyć z Tobą chcę całą noc

"
Przetańczyć z tobą chcę całą noc
I nie opuszczę cię już na krok
Czekałam jak we śnie, abyś ty objął mnie
Więc teraz już wszystko wiesz

Przetańczyć z tobą chcę całą noc
Niech na nas gapią się, no i co?
Już każdy o tym wie, że ty też kochasz mnie
Więc wszystkim na złość przetańczmy tę noc
Bo życie tak krótkie jest

Ja za tę noc chętnie oddam pięć najpiękniejszych lat
Nie liczy dni kto szczęście swe śnił
Stąd taki gest dzisiaj mam

Przetańczyć z tobą chcę całą noc
Wirować jak twój cień cały rok
Niech inni idą spać, a my tak razem w takt
Wraz z nocą odchodźmy w świat

Ja za tę noc chętnie oddam pięć najpiękniejszych lat
Nie liczy dni kto szczęście swe śnił
Stąd taki gest dzisiaj mam

Przetańczyć z tobą chcę całą noc
I nie opuszczę cię już na krok
Czekałam jak we śnie, abyś ty objął mnie
Więc tak jak chce los, przetańczmy tę noc
Bo życie tak krótkie jest"

Tylko Taniec 6 - Pozwólcie mi znowu zatańczyć... i odejdę...

magda.h-m - Tylko taniec 6

Tylko Taniec 5 - Tylko mnie poproś do tańca...

magda.h-m - Tylko taniec 5
A.JANTAR - Tylko mnie poproś do tańca

" Ty co za nic garść marzeń mych masz
Za nic masz
Tak krótko trwa życie moje
Ty co dni w rok nie zliczasz czy wiesz
Czy ty wiesz
Co to jest strach u schyłku dnia
Ty nie chodzisz spać
A ja się boję
Coraz bliżej kroki słyszę
Jedną chwilkę jeszcze tylko...

Tylko mnie poproś do tańca
Ja na nic więcej nie liczę
Od krańca świata do krańca
Od piekła do nieba bram
Tylko mnie poproś do tańca
Jakbyś mnie kochał nad życie
Ja ci z nadziei różańca odpust dam
Tylko mnie poproś do tańca
Dopóki młoda godzina
Pożółknie zegara tarcza
Zanim wybije mój czas
Tylko mnie poproś do tańca
W którym się życie zatrzyma
Ta płyta chociaż już zdarta
Jeszcze gra

Ty co sny nam układasz do gry
Myśli me znasz
I za nic masz szanse moje
Ty co słońca rozwieszasz ty wiesz
Dobrze wiesz
Wszystko ma kres
Czy boisz się
Raz wysłuchaj mnie
Nie myśl o sobie

Tylko mnie poproś do tańca
Ja na nic więcej nie liczę
Od krańca świata do krańca
Od piekła do nieba bram
Tylko mnie poproś do tańca
Jakbyś mnie kochał nad życie
Ja ci z nadziei różańca odpust dam

Tylko mnie poproś do tańca
Dopóki młoda godzina
Pożółknie zegara tarcza
Zanim wybije mój czas
Tylko mnie poproś do tańca
W którym się życie zatrzyma
Ta płyta chociaż już zdarta
Jeszcze gra

Tylko mnie poproś do tańca"

23 września 2014

Umieram...

Umieram - magda.h-m

"Gdy w taki dzień jak ten
Na usta twoje patrze
Przychodzi coś jak sęp
Coś co realność zatrze

To sprawia że
Umieram
Umieram
Umieram
Umieram
Umieram w myśli w słowie
Umieram Tobą z Ciebie
Umieram w całym sobie
Umieram w piekle w niebie
Umieram bliżej dalej
Umieram bardzo cicho
Umieram coś mnie pali
Jakieś wewnętrzne licho
Wychodzi tak z ukrycia
Jedyna śmierć dla życia

Twe serce moim wieszczem
I wciąż mi go za mało
Rzęsistym dreszczu deszczem
Oblewasz moje ciało

To sprawia że
Umieram
Umieram
Umieram
Umieram
Umieram w myśli w słowie
Umieram Tobą z Ciebie
Umieram w całym sobie
Umieram w piekle w niebie
Umieram bliżej dalej
Umieram bardzo cicho
Umieram coś mnie pali
Jakieś wewnętrzne licho
Wychodzi tak z ukrycia
Jedyna śmierć dla życia"
 

Zwątpienie się wkradło...

magda.h-m - zwątpienie się wkradło...


"Sam widzisz, sam widzisz, zmartwienie się wkradło, Pod nogi nam prosto upadło..."
z piosenki U.Sipińskiej - "Zapomniałam"

Fides... Caritas... Spes...

Wiara...
Miłość...
Nadzieja...
Fides... Caritas... Spes... - magda.h-m

co z czego wynika?
co jest podstawą?
co podtrzymuje każde kolejne?

Cisza...

magda.h-m - cisza

Jakiś czas temu natknęłam się na obraz Pani Anny Gerczuk.
Tu link do tego obrazu w jej galerii na Variart:
Napisałam pod nim tak: "nie wiem co jest, ale ten kolor mnie hipnotyzuje.... siedzę i się wpatruję i nie wiem co myśleć ale dobrze mi z tym uczuciem...."
Dzisiaj męczyłam swoje śmieci czyli nie sprzątnięte ze stołu akcesoria do szycia i inne bibeloty w najróżniejszych ujęciach, opakowaniach i wariantach....
Kiedy podglądałam ten świat przez swoje szkiełka to dostrzegłam taki widok.
Nic nie przedstawia bo to co przedstawia jest nierozpoznawalne, ale kiedy oglądałam zdjęcia to okazał się jednym z niewielu obrazów, który mnie "wciągnął"
Siedziałam i się wpatrywałam jak wtedy w tamten obraz i ciągle się wpatruję i szukam tego co próbowałam i próbuję tam znaleźć....
Nic..
a dla mnie jednak coś...
Nie znalazłam tego co próbowałam wypatrzeć, ale znalazłam coś innego....
Poczułam CISZĘ!

ciepłą, otulającą ciszę...
SPOKÓJ...

OBCY...


22 września 2014

Będzie weselej...


"No i jak?
Nie całkiem jest jeszcze na razie
Na razie jest jeszcze nie to
Nierzadko w powszedniej kiełbasie
Pod zębem zazgrzyta mi szkło
Nie zawsze los jeszcze mnie pieści
A często ugryzie jak pies
W herbatce mi nieraz szeleści
Ten deszczyk, ten deszczyk co z łez

Lecz będzie weselej, będzie weselej
W najbliższą sobotę, no, może w niedzielę
Zabłyśnie słoneczko, zaćwierka ptak
Będzie wesoło i jeszcze jak.

Ulotnił się pan taki piękny
Niech pani nie martwi się tym
Bo w parze z tym panem następnym
To pani uleci jak dym.
Że z pana ktoś zrobił balona
To rozumiem, rozumiem ten stan
Lecz we mnie nadziej nie kona,
Że w konia go zrobi znów pan, i

Lecz będzie weselej, będzie weselej
W najbliższą sobotę, no, może w niedzielę
Zabłyśnie słoneczko, zaćwierka ptak
Będzie wesoło i jeszcze jak.

I my nieporadni naiwni
Pechowcy znoszeni przez prąd
I nam się, i nam się rozwidni
Bo o nas zatroszczy się rząd.
Ustawa ma wkrótce wyjść taka
I taki ustawy tej duch:
Przydziałem jednego cwaniaka
Naiwnych podciągnie się dwóch, i

Lecz będzie weselej, będzie weselej
W najbliższą sobotę, no, może w niedzielę
Zabłyśnie słoneczko, zaćwierka ptak
Będzie wesoło i jeszcze jak.

Dzień przyjdzie, o widzu cierpliwy,
Co nie raz ziewałeś do łez,
Że kiwi i ciebie ożywi
Satyrą gryząca jak giez
Już nowi humoru adepci
Podrośli i piszą co sił
By taki ci dać kabarecik,
Że będziesz ze śmiechu się wił, i

Lecz będzie weselej, będzie weselej
W najbliższą sobotę, no, może w niedzielę
Zabłyśnie słoneczko, zaćwierka ptak
Będzie wesoło i jeszcze jak.
[KABARET STARSZYCH PANÓW]

Mamma Mia...

Co tu jest grane? - Waldemar Malicki

Dziś do Ciebie przyjść nie mogę - Waldemar Malicki

21 września 2014

Kogo bić?

Najlepiej Tych co się sami do wszystkiego przyznają, nawet jeśli do niczego złego...

Na każdym kroku życie mnie zaskakuje....
a właściwie to złe określenie.... nie zaskakuje, tylko utwierdza...
utwierdza moje odczucia zaskoczenia na pewne życiowe fakty.
Normalnym by się wydawało, że skoro policja jest od pilnowania porządku i wszystkiego co z tym związane, to w ramach swoich obowiązków będzie ścigać przestępców, a im groźniejszych tym bardziej będą się starać.
Otóż nie... życie utwierdza mnie w przekonaniu, że ściga się nie tych co źle czynią, ale tych których łatwo o coś oskarżyć i za coś skazać. Za to są punkty i premie pewnie....
Zdążyłam się o tym przekonać robiąc zdjęcia blokady drogi, ubezpieczanej przez Policję (prawdziwą, a nie przebierańców), i kiedy to oskarżono o przestępstwo uczestnictwa w blokadzie (zakłócanie porządku) tych, których wszyscy znają (rozpoznanych na zdjęciach dokumentalnych bez analizy co tam robili i jak się tam znaleźli), a nie tych, którzy do tego doprowadzili, dali zgodę i za pieniądze podatników tym kierowali...
Ci do końca pozostali na "Urzędach" i "świecznikach"
No ale.... policja... czyli każdy swoje myśli...
Okazuje się, że nie tylko w Policji tak się dzieje.
wystarczy się ujawnić i pokazać, a jak się da zapamiętać, to zaraz znajdzie się powód, żeby dostać po nosie.... chyba za całokształt, bo innego wytłumaczenia nie widzę...
Kiedy jedni kradną cudze obrazy to "pilnujący porządku" wychwalają "jego" dzieła, a kiedy drudzy uczciwie podają co nie jest ich własnością i zamieszczają linki do utworów, to dostają w nagrodę "uwagę" przywołującą do porządku....
Jestem ciekawa czy dożyję czasów, kiedy prawda będzie prawdą prawdziwą, a niewiedza nie będzie usprawiedliwieniem i ścigać oraz napominać będzie się tych, którzy faktycznie popełniają wykroczenia i przestępstwa, a nie tych, których łatwo namierzyć by móc udawać, że się coś robi....

BELLE...


Tylko to co widać....

najważniejsze jest poza widokiem...


Tylko w moich snach...


"Kiedy domu zamykam drzwi
Wstaje świt
Znów wieczoru i nocy puls
Zwalnia rytm
By w ciemności nie przyszedł lęk
Zwykły gość
Kropla wina na bezsenność

Gdy odchodzi codzienny szum
Myśli zgiełk
Chwilę przed przymknięciem oczu
I snem
Wraca obraz ten sam
I szept bez słów
Pejzaż nut ze snów, ze snów

Tak, pamiętam, słyszałem ten dźwięk
Tak, zmieniłem się, wiem
Inne drogi wybieram od lat
Tylko w snach naprawdę wiem

Tylko w moich snach gdy gra
Tych kilka nut
Cichy szept, poruszone wspomnienia
Przez wiatr
Tamtych słów, tych dziwnych słów
Kłamałaś
Dobrze wiem, że ty
Też kochałaś mnie
Gdy wspominam tamte dni
Przez łzy widzę cię

To już zamknięte drzwi
Dawnych lat
Kiedy ktoś wspólny rytm
Nam grał
Wspomnień ślad
Tamtych dni
Kiedy świat był mój
Był nasz

Chcę znów powtórzyć ci
Kilka nut
Słowa dwa, tylko ja i ty
Twoja twarz jak dawny film
Wspomnienia tylko ślad
Przed snem
Tak zamknąłem cię
Pod powieką w kropli łzy
Za szkłem
Będziesz ty

Wiem, to tylko sen
Nie budź mnie"
[M.BAJOR ]

20 września 2014

Chwila...




"Znów zawiał wiatr
I porwał w świat
Liście
Po których dal
Jesiennych barw
Szliśmy
Zabrał nam czerwień
Złoto i sepię
Pejzaż poszarzał
Niedorzecznie

Na skraju dróg
Stajemy znów
Milcząc
Dłoń ściska dłoń
A w oczach szkło
Błyszczy
Co nam się ziści
Nie ma już liści
Zostały tylko
Srebrne myśli

Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Zanim krew się zmieni w rdzę
Obudź się na chwilę
Pomyśl jeszcze ile
W księżycowym pyle
Wielkich planów, małych szczęść

Znów zawiał wiatr
I porwał w świat
Liście
Po których w dal
Jesiennych barw
Szliśmy
Zabrał nam zieleń
Szum drzew i szelest
Pozostał lasu
Nagi szkielet

Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Obudź się na chwilę
Zanim krew się zmieni w rdzę
Obudź się na chwilę
Pomyśl jeszcze ile
W księżycowym pyle
Wielkich planów, małych szczęść"
M.BAJOR

19 września 2014

Cały Świat Tonie w Łzach...



"Kiedy idę samotny drzewa płaczą nade mną
Idę mokry od łez i sam jak dziecko płaczę
Domy ze smutkiem zatrzaskują swe okna
a księżyc i gwiazdy gasną z rozpaczy
 
Cały świat tonie w łzach, moich łzach...
Cały świat tonie w łzach, moich łzach...

Cały świat tonie w łzach patrząc na mój spacer
ludzie chronią się przed łzami świata pod parasolami
Łzy domów i drzew, księżyca i gwiazd
mieszają się na ulicy z moimi łzami

Cały świat tonie w łzach, moich łzach...
Cały świat tonie w łzach, moich łzach..."
BAGNET NA BROŃ

Sedno...

tam po drugiej stronie mroku...
nieważne wielkie czy małe...
ważne, że dostrzegalne...

18 września 2014

Co za tym pagórkiem...?



"Co za tym pagórkiem za tą siwą rzeką
postać czy złudzenie ptak w locie czy drzewo
krajobraz z latem i cień czyjś na brzegu
czy tylko oczy które patrzą w niebo
[...]
a teraz cisza aż za horyzontem
tylko przestworza i tylko przestrzenie
i coraz dalej od ciebie aż do mnie
i coraz dalej ode mnie do ciebie"


16 września 2014

Wszystko co piękne jest, przemija...


"Wszystko co piękne jest przemija
wykwint i zbrodnie dawnych czasów
[...]
Trwałość czym jest na świecie trwałość
tym czym brzęczenie kastanietów
i w wieczne nie oblecze ciało
nic na tej ziemi dłoń niczyja
i dla kilofów i poetów
wszystko co piękne jest przemija 
[...]
Choć nawet czas i ten przeminie
ludzie okrzyki drzewa burze
śmieszne materie nieulękłe
zwierzęta kwiaty na polanie
wszystko przemija co jest piękne
wszystko co piękne jest zostaje

Śmieszne materie nieulękłe
zwierzęta kwiaty na polanie
wszystko przemija co jest piękne
wszystko co piękne jest  "


Dotąd doszliśmy...


"Dotąd doszliśmy. Tu się rozwiązały
koniec z początkiem. Przekłady Homera
na brzegu siedząc przeglądamy teraz.
Nikt nie przypływa po nas. Puste oceany.
Spokój gwałtowny. Może to już sierpień.
Może strach. Rozegrany przez nas umiejętnie.
Jest mi tak jakby już było za późno.
Może to sierpień. Ale drzew tu nie ma
a sierpień zawsze dojrzewa na drzewach.
Nikt nie przypływa. Homerycki żart
i wiatr z kamieni nam wróży jak z kart.
Nikt nie przypływa."

Odpływając w nicość...


 PO ŚMIERCI

"W przestworów niepokoje
Chmur spodem, niebios dnem
Lecimy obydwoje
Pośmiertnym gnani snem.
5
— «Czy widzisz drogę pylną?» —
— «Stóp czyichś widzę ślad…»
Tak śpieszno nam i pilno
Zobaczyć inny świat!…
— «Znasz nicość, mgłą topazu
Przelśnioną tu i tam?…»
— «Znam dziwnie i od razu,
Na niewidziane znam!» —
— «Jakież tu inne kwiaty!
I jaki inny las!»
To nie te jeszcze światy,
I jeszcze nie ten czas…
Trzeba nam dalej płynąć,
Za kresem ścigać kres,
I w śmierci się rozminąć
I spotkać się wśród łez.
— «Czy wiesz, że twe pieszczoty
Są tylko drganiem tęcz?»
— «O, męcz mnie, duchu złoty,
Miłością trudź i męcz!»
Zmęczonym — dłuższa droga, —
Zmęczonym — krótszy zgon.
— «Widziałeś go?…» «Czy Boga?» —
— «Był tutaj.» — «To — nie on!
To — gwiazd naokół czaty,
Co śledzą śmierć i nas, —
To nie te jeszcze światy
I jeszcze nie ten czas…»
Trzeba nam dalej płynąć,
Umierać wciąż — bez przerw,
Bo nie dość raz zaginąć
Tym, co istnieli wpierw.
— «Czy słyszysz chór skowrończy[1]
— «To cienie śpiewać chcą…»
— «Mów ciszej: co się kończy
Po śmierci?» — «Nie wiem, co!» —
Kończą się mgły za mgłami,
Lecz nie ustaje żal.
Spójrz — każda dal przed nami —
Wciąż przedostatnia dal!
W pozgonnych[2] zórz szkarłaty
Rzuć okiem tylko raz!
To nie te jeszcze światy
I jeszcze nie ten czas…"
B.LEŚMIAN