27 lutego 2016

z lotu ptaka...

Kantyczka z lotu ptaka

magda.h-m - z lotu ptaka

"Patrz mój dobrotliwy Boże
Na swój ulubiony ludek,
Jak wychodzi rano w zboże
Zginać harde karki z trudem.
Patrz, jak schyla się nad pracą,
Jak pokornie klęski znosi
I nie pyta – Po co? Za co?
Czasem o coś Cię poprosi:
– Ujmij trochę łaski nieba!
Daj spokoju w zamian, chleba!
Innym udziel swej miłości!
Nam – sprawiedliwości!
Smuć się, Chryste Panie w chmurze
Widząc, jak się naród bawi,
Znowu chciałby być przedmurzem
I w pogańskiej krwi się pławić.
Dymią kuźnie i warsztaty,
Lecz nie pracą a – skargami,
Że nie taka, jak przed laty
Łaska Twoja nad hufcami:
– Siły grożą Ci nieczyste
Daj nam wsławić się, o Chryste!
Kalwin, Litwin nam ubliża!
Dźwigniem ciężar Krzyża!
Załam ręce Matko Boska;
Upadają obyczaje,
Nie pomogła modłom chłosta –
Młodzież w szranki ciała staje.
W nędzy gzi się krew gorąca
Bez sumienia, bez oddechu,
Po czym z własnych trzewi strząsa
Niedojrzały owoc grzechu.
– Co zbawienie nam, czy piekło!
Byle życie nie uciekło!
Jeszcze będzie czas umierać!
Żyjmy tu i teraz!
Grzmijcie gniewem Wszyscy Święci –
Handel lud zalewa boży,
Obce kupce i klienci
W złote wabią go obroże.
Liczy chciwy Żyd i Niemiec
Dziś po ile polska czystość;
Kupi dusze, kupi ziemie
I zostawi pośmiewisko…
– Co nam hańba, gdy talary
Mają lepszy kurs od wiary!
Wymienimy na walutę
Honor i pokutę!
Jeden naród, tyle kwestii!
Wszystkich naraz – nie wysłuchasz! –
Zadumali się Niebiescy
W imię Ojca, Syna, Ducha…"

Jacek Kaczmarski
18.12.1991

Jaki będzie po nas ślad?

magda.h-m - jaki będzie po nas ślad
"Jaki będzie po nas ślad,
Co zostanie, a co zginie?
Tysiąc zalet, milion wad,
Biały ekran w pustym kinie.
Beczką śmiechu jest ten świat,
Szczypta życia pod chmurami.
Bilans zysków, bilans strat,
A my ciągle dorastamy.
Trzeci dzwonek i kurtyna.
Trzeba żyć, musisz żyć!
-----
Dorastanie - Jacek Janczarski
Muzyka - Przemysław Gintrowski (utworu nie wykonywał).

26 lutego 2016

"W spazmach i splotach najlichsza istota..."


"Sowie źrenice, jak czarne księżyce
W ognistych pierścieniach wysyłam w mgławice
Trwożliwych szelestów mysiego protestu
Przed życiem,
Któremu na imię bezkresny jest przestwór.

W spazmach i splotach najlichsza istota
Wypełnia swój los parabolą żywota
I gasnąc przepada wśród świateł miriadów -
Maskota
Potęgi, co Stwórcą nazywa się Ładu.

Chaos nade mną i chaos pode mną
Dla wszystkich prócz mnie jest mozaiką tajemną
Ukrytych zamiarów, przeznaczeń i czarów
Gdy ciemność
Pochłania jednako i plebs i Cezarów.

Widzę człowieka, jak cały w wypiekach
Powiada: nam mądrym się trzymać z daleka,
Bo w czasach przejściowych kto przysiąc gotowy
Co czeka
Strażników wartości, cnót ponadczasowych?

Lub słyszę chłystka, co na to się ciska:
My mądrzy wszystkiemu przypatrzmy się z bliska;
Wszak w czasach chaosu zwykł żądać lud stosów,
A iskra
Mądrości odmieni być może bieg losu.

Idę więc do nich i mówię, że czas
Jest zawsze przejściowy, a chaos jest w was!
I za to sądzili - i za to spalili.
Stos zgasł...
Dokładnie w od zawsze pisanej mi chwili."
 Jacek Kaczmarski
magda.h-m - w spazmach i splotach...

25 lutego 2016

To już tyle lat...

"To już tyle , tyle lat
jak do życia się przymierzam
nie wiem nic nie umiem nic
a zamierzam a zamierzam

Kreślę znów południk Greenwich
i od nowa włączam czas
i jak dziecko na huśtawce
wołam , Panie - jeszcze raz

Jeszcze raz , jeszcze raz
niech napełni się klepsydra piaskiem gwiazd
i niech kosmos się odwróci do mnie słońcem
zanim coś , coś się znowu zacznie kończyć
jeszcze raz , jeszcze raz

To już tyle , tyle lat
mojej cichej spółki z losem
a nie zgadza mi się wciąż
ilość zim z ilością wiosen"

magda.h-m - to już tyle lat

24 lutego 2016

Plaża, a na plaży...

magda.h-m - plaża

Kołysanka Rosemary...

"Zaśnij maleństwo, jak spać się godzi dziecinie.
Świat to przekleństwo, wygrywa zły, dobry ginie.
Dranie patrzą okiem złym, diabeł dzieci huśta im.
W krąg się wznosi dym pochlebstwa, kłamstwa dym.

Zaśnij maleństwo, ale miej oczy otwarte.
Grzech ma pierwszeństwo, dobro trzech groszy niewarte...."


magda.h-m - kołysanka Rosemary...
 

22 lutego 2016

jestem zmęczony...

"Jes­tem zmęczo­ny sze­fie.
Zmęczo­ny wędrówką, sa­mot­nie jak jaskółka w deszczu. 
Zmęczo­ny tym, że nig­dy nie miałem przy­jaciela, 
żeby po­wie­dział mi skąd, gdzie i dlacze­go idziemy. 
Głównie zmęczo­ny tym, ja­cy ludzie są dla siebie. 
Zmęczo­ny jes­tem bólem na świecie, 
który czuję i słyszę... 
Codzien­nie... 
Za dużo te­go. 
To tak jak­bym miał w głowie ka­wałki szkła. Przez cały czas. "

Stephen King " Zielona mila"

Luty nie obuty...

Luty nie obuty
raz "latozimy", to znów "zimowiosny"
same cuda, wianki i wszelakie niespodzianki...

Był sobie taki rok, rok 2011
prawie połowa miesiąca listopada
jadę na wieś, a w polu kwitną chabry, przy rowie maki
następnego dnia jadę znowu, a tu niespodzianka
Maki Polne - oszronione
Tak było! tu link do wpisu z tamtego czasu:


a tu fotka jednego z nich (podebrana z archiwalnego wpisu) bo na dyskach już nie mam siły wszystkiego szukać
magda.h-m - oszronione maki polne
  dzisiaj, a właściwie to już wczoraj, kolejna niespodzianka

Jak ją zobaczyłam to znowu zwątpiłam w pory roku.
O ile mi wiadomo mamy miesiąc luty...
Powiadają "idzie luty, obuj buty"
ale jak tu wierzyć przysłowiom, skoro widać takie coś?

magda.h-m - lutowe kwiatki1

magda.h-m - lutowe kwiatki2

Udają mlecze czyli mniszek lekarski, ale prawdopodobnie to inne roślinki (dwie różne)  tylko nie wiem czy:
Goryczel jastrzębcowaty (Picris hieracioides)
czy też
Brodawnik zwyczajny (Leontodon hispidus)
lub też
Jastrzębiec żmijowcowaty (Hieracium echioides) 
albo i to
Kozibród wielki (Tragopogon dubius) lub Kozibród łąkowy (Tragopogon pratensis)

Ja się nie znam i te wszystkie nazwy znalazłam na blogu przecznica.pl, który od dziś już będzie moim poradnikiem czyli tu:

Kiedy znalazłam oszronione maki, próbowałam sobie przypomnieć baśń z dzieciństwa, jak to dziewczynka w zimie szukała fiołków i poziomek w lesie.
Teraz znajdując w lutym kwitnące zielska myślałam dokładnie o tym samym.
Ta baśń, to "Baśń o 12 miesiącach" o dobrej dziewczynce - pasierbicy Maruszce i złej córce Holenie

Mam wrażenie jakbym uczestniczyła w podobnej bajce kiedy oglądam takie cuda...

20 lutego 2016

i tak umiera człowiek w człowieku....

magda.h-m - TD
"Uwaga drastyczne zdjęcia!
Szukamy zwyrodnialca, który porzucił i zabił psa razem z budą w rowie na polach w miejscowości Lasowice Małe – Lasowice Agro Lawi, koło Malborka.
W dniu wczorajszym schronisko OTOZ Animals w Tczewie otrzymało zgłoszenie o porzuconym, martwym psie w rowie melioracyjnym. Na miejscu pracownicy schroniska zastali rozwaloną budę, w której znajdowały się zwłoki czarnego, podpalanego psa w typie owczarka. Pies miał opuchnięty pysk, na jego ciele znajdowały się ślady krwi oraz fekalii.
Inspektorzy OTOZ Animals w porozumieniu z Policją i Powiatową Inspekcją Weterynaryjną w Malborku przetransportowali zwłoki psa do PIW w Malborku w celu przeprowadzenia sekcji zwłok. Zostało także złożone zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Organy ścigania szukają sprawcy.
OTOZ Animals przystąpi do sprawy w charakterze strony pokrzywdzonej.
Prosimy o udostępnianie tego postu!
Prosimy o jakiekolwiek informacje osoby, które rozpoznają psa lub budę.
Nie pozwólmy oprawcy pozostać bezkarnym!
Wszelkie informacje prosimy zgłaszać do nas:
Tel. (58) 550-43-73 e-mail: biuro@otoz.pl"


19 lutego 2016

po czasie... po ludziach...

magda.h-m - po czasie... po ludziach...1

magda.h-m - po czasie... po ludziach... 2

World Press Photo 2016

Przyznano nagrody World Press Photo 2016


 Co roku, mam mieszane uczucia w przypadku reporterskich zdjęć i konkursów z nimi związanych, kiedy według mnie, jet to tylko budowanie własnej chwały, kosztem cierpienia innych, tak w tym roku sądzę, że wygrała fotografia, która powinna zdziałać więcej dobrego niż złego, czyli nie tylko będzie oswajać z widokiem cierpienia i na zasadzie "efektu czystej ekspozycji", obniżać wrażliwość na codzienne smutne fakty światowej sceny, ale chyba powinna zatrzymać na dłużej i sprowokować w końcu większą ilość osób do myślenia, a nie tylko do oglądania "scenek" jak zwykłych kadrów filmowych...
To taki właśnie jest ten aktualny, prawdziwy świat, pełen ludzkich lęków i nadziei, który dla niepoznaki jest sztucznie ubierany w panienki, ich gołe cycki i tyłki na każdym kroku, zakrywany szkłem i neonami, oślepiającymi i ukrywającymi brudy.... a wszystko po to, żeby nikomu nie chciało się już oglądać niczego więcej, żeby nie zaglądali "pod kolorowe przykrywki magazynowe i telewizyjne", by skupić ludzką uwagę na zaspokajaniu prymitywnych popędów, a nie na rzeczywistej sytuacji, która mogła by zrodzić być może sprzeciwy.... :/
Kiedyś wołano "chleba i igrzysk" , a dzisiaj powinno to brzmieć "golizny i kasy" i chyba wszystko się pomału do tego sprowadza....

17 lutego 2016

RATUJEMY KUNDELKI!!!

 MIKUSIA TEŻ PROSI O POMOC !


To strona poświęcona ratowaniu psich istnień.
Grupa niezależnych wolontariuszek, które postanowiły zmienić tyle psich żyć ile uda się udźwignąć :)

Fanty to dary osób, które chcą przekazać coś od siebie dla naszych psiaków.
Jeśli widzisz coś dla siebie - licytuj pod drobiazgiem, fantem.
Wygrywa osoba, która zaoferuje najwyższą kwotę.

Jeśli masz coś, co mogłybyśmy wystawić - również będziemy wdzięczne :)

 Mikusia wie, że nie zostało jej już dużo życia,
i wie jakie ważne w tym życiu są uczucia,
które daje kochający człowiek. Te uczucia często są ważniejsze od smakołyków i ZAWSZE  bardzo ważne w ostatnich dniach życia.
Tak bardzo ważne, że śmierć przestaje być straszna, kiedy obok jest kochający i kochany człowiek. To dlatego Mikusia podpisuje się wszystkimi czterema łapkami pod każdą akcją, która pomaga jej braciom i siostrom, będącym w bardzo trudnej sytuacji, ciągle czekającymi na swojego człowieka, który je pokocha na dobre i złe i będzie z nimi aż do śmierci....



16 lutego 2016

Mikusia 2


 Cześć, to znowu ja, Mikusia...
Jest mi smutno troszeczkę. 
Tak się cieszę jak pani jest u mnie, ale jak jej to pokazuję, to potem robię się słaba i gorzej mi się oddycha. Nie mogę już za długo spacerować z panią, nie mogę poskakać i za bardzo pomachać ogonkiem, żeby jej pokazać jak bardzo się cieszę, jedzenie też nie sprawia mi przyjemności i najlepiej mi jak leżę i śpię...
Pani się bardzo martwi. 
Ciągle wypytuje lekarzy czy można dać jeszcze jakieś leki, ale przecież wiadomo, że już żaden mnie nie uzdrowi do końca, a moja wątroba na samą myśl o dodatkowych lekach też słabnie i co tu robić?
Pani jest smutna i mi jest smutno bo chociaż staram się panią zawsze jakoś pocieszyć to ona i tak się martwi.
Ech....:(
magda.h-m - Mikusia 2
 Moja pani martwi się też innymi pieskami Jak czyta co ludzie robią moim braciom i siostrom to płacze i się wścieka. 
O tu np: 
Dlaczego niektórzy ludzie są tacy niedobrzy dla nas?

14 lutego 2016

walentynka od.... losu...

Ha!
Chociaż ludzki Walenty za wygodny, omija wertepy i poszedł inną drogą to i mi walentynka z nieba spadła i to wprost pod nogi. Taka walentynka od losu ;-)
No myślę sobie.... skoro już spadła to trza ją podnieść no i podniosłam, obejrzałam i przymierzyłam....
Wygląda na to, że jest bardzo elastyczna i uniwersalna,
a do tego bezpieczna, bo nie buntuje się, nie narzeka i nie ma żadnych wymagań...
pasuje wszędzie i na każdy czas...
i ten obecny i ten tam, potem....

magda.h-m - walentynka1

magda.h-m - walentynka2

magda.h-m - walentynka3

magda.h-m - walentynka4

magda.h-m - walentynka5

magda.h-m - walentynka6

6 lutego 2016

Mikusia...

Cześć!
To ja, Mika...
W czerwcu skończę 15 lat, a więc jestem już troszkę stara.
Przez cały czas pilnowałam zakładu razem z moim bratem Barym.
Teraz, chociaż bardzo się staram, już tak dobrze jak kiedyś nie potrafię.
Jakieś choróbska mnie dopadły i ciężko mi z nimi.

W czwartek był u mnie pan doktor i zrobił mi EKG.
Bardzo się bałam kiedy go zobaczyłam ponieważ niedawno był u mnie i pobierał mi krew. To mnie mocno zabolało. Teraz kiedy go zobaczyłam, skuliłam się ze strachu, ale pani poprosiła go, żeby mnie nie kłuł już igłą więc na EKG się skończyło. Nie było tak strasznie jak poprzednio, ale jednak miło nie było...
Coraz trudniej mi chodzić i już nie chce mi się zbytnio jeść.Jednej nocy się trochę dusiłam i pani się bardzo przeraziła, dlatego go znowu wezwała.
Pan doktor powiedział, że oprócz tych bolących stawów i guzów, mam bardzo chore serduszko.

Pani kupiła mi tabletki na serduszko i witaminki, żeby mi było łatwiej, ale myślę, że to już niewiele pomoże. Będę chyba niedługo musiała zostawić tu swoją panią. Nie wiem czy się na mnie nie pogniewa, ale wiem, że na pewno będzie jej bardzo smutno i pewnie długo będzie płakać bo ona nie lubi być sama, tak jak ja...
Czuję jednak, że już niedługo pójdę dalej, do psiego nieba, ale wiem też, że tam czeka już na mnie mój braciszek Bary. On poszedł do nieba pierwszy, jesienią, chociaż przez 14,5 roku nie rozstawaliśmy się nigdy ani na chwilę....
Niedługo znów będziemy razem i już na zawsze....

Mikusia1

Mikusia2

Mikusia3

Mikusia4

3 lutego 2016

1 lutego 2016

cuncta subiacent vanitati...

"I przyjrzałem się wszystkim dziełom, jakich dokonały moje ręce, i trudowi, jaki sobie przy tym zadałem. 
 A oto: wszystko to marność i pogoń za wiatrem! " 

magda.h-m - cuncta subiacent vanitati

Walcz jeżeli...

TSA - Ciągle Walcz


"Jeżeli wierzysz, że racje masz Jeżeli drażni Cię cały ludzki fałsz 
Jeżeli nie chcesz zabrudzić rąk Naucz się bronić, przecież rację masz ... 
Nie licz na przyjaciół swych Rządzi nimi strach Nawet gdy zostaniesz sam 
Nie poddawaj się Nie poddawaj się, jeśli rację masz 
Nie poddawaj się, jeśli wierzysz w coś Do końca musisz walczyć..." 

magda.h-m - walcz jeżeli...