Pokazywanie postów oznaczonych etykietą witraż. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą witraż. Pokaż wszystkie posty

5 lutego 2013

Witrażyk - Aniołek

Od zawsze, chyba odkąd tylko zaczęłam świadomie widzieć co mnie otacza, kochałam witraże. Uwielbiałam wpatrywać się w światło przenikające kolorowe szkła. To wpatrywanie przenosiło mnie w inny, cudowny świat kolorowych światełek. Witraże były dla mnie atrakcyjniejsze niż światełka na choince. Porównywalne w odbiorze było wpatrywanie się w ogień i płonące świece. To tak jakby obserwować inne życie, życie światła w kolorowej krainie....
Swego czasu siostra widząc ile rzeczy robiąc korzystając z podglądania obrazków w internecie i dostępnych informacji, postanowiła zrobić mi prezent i kupiła mi książkę o robieniu witraży metoda Tiffany. Było to
ze dwa lata temu, ale informacje jakie wyczytałam mnie ostudziły. Jak sprawdziłam ile kosztują potrzebne narzędzia i materiały to uznałam, że nigdy nie będzie mi dane spróbować zrobić choćby najmniejszego witrażyka. Mam na szczęście bardzo pomysłową córkę. W porozumieniu z mężem postanowili zrobić
mi prezent na gwiazdkę a tym prezentem było opłacenie podstawowego kursu witrażu metodą Tiffany-ego.
Wczoraj byłam na tym kursie. Zakochałam się w witrażach jakby na nowo i moja miłość do nich rozkwita
a nie umiera. Teraz wiem na co będę zbierać kolejne fundusze. Będę wyposażać się aby móc zacząć tworzyć małe cudeńka z kolorowych szkiełek.
Na warsztatach wczoraj, przy pomocy pani instruktorki z Ozdobnia.pl, tworzyłam tego oto aniołka...
To mój pierwszy witrażyk i oby udało mi się doprowadzić do tego, aby robić coraz więcej i coraz to nowe rzeczy ze szkła. Trzymam za to sama dla siebie kciuki ;)