Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lutowe kwiaty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lutowe kwiaty. Pokaż wszystkie posty

22 lutego 2016

Luty nie obuty...

Luty nie obuty
raz "latozimy", to znów "zimowiosny"
same cuda, wianki i wszelakie niespodzianki...

Był sobie taki rok, rok 2011
prawie połowa miesiąca listopada
jadę na wieś, a w polu kwitną chabry, przy rowie maki
następnego dnia jadę znowu, a tu niespodzianka
Maki Polne - oszronione
Tak było! tu link do wpisu z tamtego czasu:


a tu fotka jednego z nich (podebrana z archiwalnego wpisu) bo na dyskach już nie mam siły wszystkiego szukać
magda.h-m - oszronione maki polne
  dzisiaj, a właściwie to już wczoraj, kolejna niespodzianka

Jak ją zobaczyłam to znowu zwątpiłam w pory roku.
O ile mi wiadomo mamy miesiąc luty...
Powiadają "idzie luty, obuj buty"
ale jak tu wierzyć przysłowiom, skoro widać takie coś?

magda.h-m - lutowe kwiatki1

magda.h-m - lutowe kwiatki2

Udają mlecze czyli mniszek lekarski, ale prawdopodobnie to inne roślinki (dwie różne)  tylko nie wiem czy:
Goryczel jastrzębcowaty (Picris hieracioides)
czy też
Brodawnik zwyczajny (Leontodon hispidus)
lub też
Jastrzębiec żmijowcowaty (Hieracium echioides) 
albo i to
Kozibród wielki (Tragopogon dubius) lub Kozibród łąkowy (Tragopogon pratensis)

Ja się nie znam i te wszystkie nazwy znalazłam na blogu przecznica.pl, który od dziś już będzie moim poradnikiem czyli tu:

Kiedy znalazłam oszronione maki, próbowałam sobie przypomnieć baśń z dzieciństwa, jak to dziewczynka w zimie szukała fiołków i poziomek w lesie.
Teraz znajdując w lutym kwitnące zielska myślałam dokładnie o tym samym.
Ta baśń, to "Baśń o 12 miesiącach" o dobrej dziewczynce - pasierbicy Maruszce i złej córce Holenie

Mam wrażenie jakbym uczestniczyła w podobnej bajce kiedy oglądam takie cuda...