Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą MM. Pokaż wszystkie posty

26 lutego 2016

"W spazmach i splotach najlichsza istota..."


"Sowie źrenice, jak czarne księżyce
W ognistych pierścieniach wysyłam w mgławice
Trwożliwych szelestów mysiego protestu
Przed życiem,
Któremu na imię bezkresny jest przestwór.

W spazmach i splotach najlichsza istota
Wypełnia swój los parabolą żywota
I gasnąc przepada wśród świateł miriadów -
Maskota
Potęgi, co Stwórcą nazywa się Ładu.

Chaos nade mną i chaos pode mną
Dla wszystkich prócz mnie jest mozaiką tajemną
Ukrytych zamiarów, przeznaczeń i czarów
Gdy ciemność
Pochłania jednako i plebs i Cezarów.

Widzę człowieka, jak cały w wypiekach
Powiada: nam mądrym się trzymać z daleka,
Bo w czasach przejściowych kto przysiąc gotowy
Co czeka
Strażników wartości, cnót ponadczasowych?

Lub słyszę chłystka, co na to się ciska:
My mądrzy wszystkiemu przypatrzmy się z bliska;
Wszak w czasach chaosu zwykł żądać lud stosów,
A iskra
Mądrości odmieni być może bieg losu.

Idę więc do nich i mówię, że czas
Jest zawsze przejściowy, a chaos jest w was!
I za to sądzili - i za to spalili.
Stos zgasł...
Dokładnie w od zawsze pisanej mi chwili."
 Jacek Kaczmarski
magda.h-m - w spazmach i splotach...

30 grudnia 2015

Jesienna...

"Jesień to wstęp do podsumowań
Czy było to, co miało być od nowa
Jesień jest wtedy, gdy myśli zmienia
Tęsknota za czymś, czego nie ma..."


magda.h-m - jesienna
 

31 sierpnia 2015

a gdy przyjdzie mój czas, nie obrażaj się na śmierć...


"A gdy przyjdzie mój czas
Gdy pokryje mnie rdza
Usiądź przy mnie tuż tuż
Bym mógł z tobą być sam

Usiądź blisko o dłoń
Narwij słów jak żonkili
I opowiedz nasz film
Bym go przeżyć mógł znów

Mów o drodze we mgle
Kiedy wciągał mnie piach
Gdy nie miałem już sił
By się odbić od dna

Mów o chwili sprzed lat
Gdy podałaś mi rękę
I podniosłem swój cień
By przy twoim mógł stać

Wszystko ma swój czas
I przychodzi kres na kres
Gdybym kiedyś odszedł stąd
Nie obrażaj się na śmierć

...

magda.h-m - a gdy przyjdzie mój czas...

" A gdy przyjdzie mój czas
Gdy pokryje mnie rdza
Musisz wierzyć, że znów
Pobiegniemy nad staw

Czekaj na jakiś znak
Bądź cierpliwa jak papier
Ja wybłagam wśród chmur
Bym tu czasem mógł wpaść

Wszystko ma swój czas
I przychodzi kres na kres
Gdybym kiedyś odszedł stąd
Nie obrażaj się na śmierć

Wszystko ma swój czas
I przychodzi kres na kres
Gdybym kiedyś odszedł stąd
Nie obrażaj się na śmierć"

magda.h-m - nie obrażaj się na śmierć...

18 sierpnia 2015

Postarzała nam się już ta nasza wiosna...


magda.h-m - postarzała nam się już ta nasza wiosna...
"Nie kocham tamtej
Nie kocham Ciebie
Bo kocham Ciebie tamtą.



Postarzała nam się, już ta nasza wiosna
Posiwiały trawy i pordzewiał bez
Już nam się wyszumiał zielony wodospad
w zielonej otchłani zniknął kwiatów deszcz.

Postarzała nam się już ta nasza wiosna
Świeczki kasztanowca jeszcze palą się
Już nie bosonoga i nie tak zazdrosna
Odchodzi wtulona w pożyczoną mgłę.

Nie wiem, nie rozumiem, ani nawet pragnę
Tęsknię, bo tak pięknie tęsknić aż po kres
Może dla tej jednej głupoty daremnej
Może tylko po to cała wiosna jest.

Postarzała nam się już ta nasza wiosna
Kwieciście stokrotna i stukrotny żal
Może ją i nawet nie wstyd jeszcze spotkać
Ale jakoś trudno ruszać z nią na bal.

Postarzała nam się już ta nasza wiosna
Świeczki dawnych rozstań, jeszcze płoną w nas
Tylko nocą ciemną, słychać czasu wiosła
Przynajmniej tak mówią, mówią - że to czas.

Nie wiem, nie rozumiem, ani nawet pragnę
Tęsknię, bo tak pięknie tęsknić aż po kres
Może dla tej jednej głupoty daremnej
Może tylko po to cała młodość jest."

17 sierpnia 2015

byle do dnia...

magda.h-m - byle do dnia...

" Idę przez lód, nogi nie chcą mnie słuchać
Kryształowy mróz dookoła
Północ i mgła, obłąkany zły szklarz
We władanie wziął ten świat
Dopala się ostatnia śnieżna róża
Jedyny znak ciepłych stron
Byle do dnia, byle do dnia
Uwierzyć chcę w bordowe winogrona
I w ciało Twe, i Twój głos

Tylko z Tobą chcę obudzić się
Twoje oczy widzieć z bliska
Ręka w rękę z Tobą iść
Gdzie nocy brzeg
Z Tobą chcę obudzić się
Z Tobą dłonie grzać przy ogniskach
Może z oka wymknie się
Lodowy cierń

Idę przez lód, ponad wodą milczenia
Nawet mądry kos nie wie, gdzie słońce
Noc nie ma dna, nocą Ty, nocą ja
Otwieramy się cali, do końca
Szukamy się, jak pogubione dzieci
Łykając łzy, gubiąc szloch
Byle do dnia, byle do dnia
I wierzyć chcę w bordowe winogrona
I w ciało Twe, i Twój głos

Tylko z Tobą chcę obudzić się
Twoje oczy widzieć z bliska
Ręka w rękę z Tobą iść
Gdzie nocy brzeg
Z Tobą chcę obudzić się
Z Tobą dłonie grzać przy ogniskach
Może z oka wymknie się
Lodowy cierń

Byle do dnia, do dnia..."

Życie jest natchnieniem... gdy chcesz....

magda.h-m

tekst: "Kto nigdy nie był lżejszy niż śnieg
W obłokach sam nie bujał, bo grzech
I zamiast słowa"chcę"robił gest niezbyt dla dam
Cóż, chyba go znam...
Kto życie swoje przespał na wznak
Z kimś obcym, bo wypadło mu tak
Nawet raz, czy dwa podniósł głos
Lecz i tak przegrał los
Niechaj wie, że swój raj w rękach ma
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Życie to jest blask, lub wieczny cień
Musisz tylko płomyk z siebie dać
A rozbłyśnie tak, że w zachwyt wprawi świat
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Zerwij się, czas wzburzyć krew
Pomyśl, tylu jest nade mną
Po co robić im przyjemność
Po co wkładać tę nijakość na twarz
W nadziei, że nikt nie pozna nas
A czas, jak pilny stróż – zatrze ślad
To ktoś inny, nie ja
Czy można żyć tak
Zbyt mało jest dobrych dni
By ślepo wierzyć, że tak musi być
Kalendarz wyrzuć w kąt, listy spal
Tysiąc róż znów tu rzuć, sypiaj w bzach, w sklepie nuć, świat jest Twój
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Każdy w sobie ma tę dziwną moc
Niezmienialne już się zmienia
Twe marzenia też chcą żyć
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Życie to jest blask, lub wieczny cień
Musisz tylko płomyk z siebie dać
A rozbłyśnie tak
Pięknie tak
Mocno tak
Życie jest natchnieniem, gdy chcesz
Mostem Twych uniesień, hen, na brzeg
Zerwij się, czas wzburzyć krew
A rozbłyśnie tak
Pięknie tak
Mocno tak
Mocno tak
Życie jest natchnieniem..."

16 sierpnia 2015

ja-aktor Twoich przeznaczeń, Teatru Twojego widz...

magda.h-m - ja-aktor Twoich przeznaczeń, Teatru Twojego widz...



tekst: "A jeśli istotnie mój Boże,
Na wzór swój stworzyłeś mnie Ty,
Dlaczego mnie zmienić nie możesz,
Dlaczego ja jestem zły.
Dlaczego, kochając, zabijam
I z wolną wolą mi źle,
I jak ma się serce do kija:
Co bardziej zaboli dziś mnie?
I jak ma się serce do kija:
Co bardziej zaboli dziś mnie?

Ptakom oddałeś przestrzeń,
By wolność kochały po kres.
Psu darowałeś psie serce
I wierny jest tak jak pies.
A mnie dałeś serce kalekie,
Bo tracę przyjaźnie i twarz,
A przy tym nazwałeś człowiekiem:
Czy tylko człowiekiem, czy aż?
A przy tym nazwałeś człowiekiem:
Czy tylko człowiekiem, czy aż?

Dziękuję za Twoją niepamięć
Wszystkiego, co w mnie jest złe,
Za każde moje pytanie
I za to, że rozumiesz mnie.
I za to dziękuję, że kocham
Miłością zieloną jak las,
Bo życie to sarna jest płocha,
Cierpliwym myśliwym jest czas...
Bo życie to sarna jest płocha,
Cierpliwym myśliwym jest czas...

Dziękuję, że tak wiele znaczę
I prawie nie znaczę nic,
Ja - aktor Twoich przeznaczeń,
Teatru Twojego widz.
Ja - kropla deszczu w ocean,
Ja - błyskawica dla burz,
Choć jestem, już dawno mnie nie ma,
Gdy umrę, na nowo mnie stwórz...
Choć jestem, już dawno mnie nie ma,
Gdy umrę, na nowo mnie stwórz..."

Pogoda ducha Twa...

magda.h-m - to ja, pogoda ducha twa...
"Rano wstajesz zły
Wszystko z ciebie kpi
Nie chce ci się nic
Zwłaszcza żyć
Wiec biedny jesteś
Bo nie wiesz nawet
Ze masz prawdziwy skarb
Skarb w postaci mnie!

Kto rozjaśnia ci wszystkie szare dni
Kto nadzieje ma aż do dna
No kto rozśmiesza gdy nie do śmiechu ci
Wszystko to na siebie biorę ja!

Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!

Nie rozmieniaj mnie
Na humory złe
Gdy dopadnie splin
Nie top w szkle, o nie
Dobry dla mnie bądź
Kochaj, szanuj, chroń
Ja przy życiu cię
Trzymam bądź co bądź!

Niebo pełne chmur
Malkontentów chór
Przekonuje ze gorzej jest niż źle
Nim uwierzysz w to
Nim się wtopisz w tło
Szybko na ratunek wzywaj mnie
A ja - pogoda ducha twa
Natychmiast zjawiam się
Gdy czuje ze ci źle
A ja - jak wierny anioł stróż
Pocieszam cię co dnia
Beze mnie ani rusz

Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja - pogoda ducha twa
Gdy potrzebujesz mnie
Po prostu zjawiam się!

To mnie wymyślił dobry Bóg
Byś przez to życie złe
Z nadzieja przebrnąć mógł
To ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!"

15 sierpnia 2015

inna nie będę...

magda.h-m - inna nie będę...

"Na Pani tle ja jestem niczym.
Wiem, że stoję jak słoń
Zamiast tulić dłoń.
...To strach o porcelanę.

Ja na tle Pani smak dobry ranię,
Jak ten ocet wśród róż,
Jak ten jesion wśród brzóz,
Tak ja, przy Pani, tu.

Inny nie będę,
Ładny nie będę,
Tylko taki jak jestem,
Jasnoniebieski.

Inny nie będę,
Lepszy nie będę,
Może gorszy?

Ja na tle Pani smak dobry ranię,
Niczym kleks pośród nut,
Budzik w czasie snu,
Jak pieprz w kąciku ust.

Bo ja, przy Pani, przepraszam za...nic.
Lecz na wróble czy strach
Szpeci piękny sad?
O nie, nie myślisz tak.

Inny nie będę
Ładny nie będę,
Tylko taki jak jestem,
Jasnoniebieski.

Inny nie będę,
Ładny nie będę,
Zawsze wolny, niesforny,
Czasem przystojny.

Inny nie będę,
Ładny nie będę,
Chyba z Tobą.

Zdecyduj Pani, czy taki kamień,
W twych ramion ramie
Zyskać może blask?"

Dzisiaj będzie dobry dzień...

magda.h-m - Dzisiaj będzie dobry dzień...

21 lipca 2015

Zła opinia...

magda.h-m - twarze

"W mym miasteczku, a niech je grom!
Wciąż opinię mam bardzo złą;
I czy coś wołam, czy milczę jak grób,
Wszyscy źle myślą o mnie tu.

Ja nie krzywdzę wszak spośród nich nikogo,
Idąc poprzez świat swoją własną drogą,

Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść
Ale bliźnie nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść

Wszyscy tu mówią o mnie źle,
Z wyjątkiem niemych - normalna rzecz!

W narodowego święta dzień
Ja w łóżku swoim smacznie śpię,
Orkiestry dętej równy rytm
Obcy jest wszystkim zmysłom mym.

Ja nie krzywdzę wszak spośród nich nikogo,
Gdy nie klaszczę w takt fałszującym trąbom,

Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść
Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść

Palcem wskazują wszyscy mnie
Oprócz bezrękich - normalna rzecz!

Gdy widzę złodzieja, co z łupem swym
Zwiewa przed gliną ile sił,
Nogi mej ruch i z pałką drab
Już w pysku ma chodnika smak.

Żaden przecież ból dla ludzkości wszakże,
Gdy ucieknie raz złodziej kilku jabłek.

Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść
Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść

Każdy się rzucić na mnie chce,
Oprócz beznogich - normalna rzecz!

Prorokiem być nie trzeba więc,
By zgadnąć, co tu czeka mnie-
Gdy znajdą odpowiedni sznur,
Los przesądzony będzie mój.

Nie wiem w końcu już, po co tyle krzyku,
O tę drogę, co nie wiedzie mnie do Rzymu.

Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść
Ale bliźni nie lubią, gdy
Ktoś inną drogą pragnie iść

Jak dyndam patrzeć przyjdą więc,
Z wyjątkiem ślepych - normalna rzecz" 
[Georges Brassens, tłum. Jarosław Gugała]

18 lipca 2015

Po ciemnej stronie...

magda.h-m - po ciemnej stronie...


"W zaułkach świata drzemią ludzie            
Nic nieznaczący, niepotrzebni        
Oddani sennej marze nocy        
Chcą czuwać w mroku- niemądrzy        

Wzgardzeni przez los, podwładni czasu    
Trzymani w szponach trzeźwości        
Maluczcy tacy wśród potęg cis        
Chcą walczyć – niemądrzy cis            

Wielcy ludzie – nic nieznaczący    
Zwycięzcy jeszcze przed walką        
Niemądrzy wśród głupich    
Wielcy ludzie                
Wielcy – nic nieznaczący        

Wychodzą przeciw zapomnieniu    
Z ciemności wyciągają dłoń        
Zwracają twarze ku Słońcu        
Chcą być lepsi – niemądrzy        

Gubią się pośród zwykłych spraw    
Zaślepieni barwą prawdy        
Gną się pod ciężarem dnia        
Chcą powstać - niemądrzy "
 
 sł. E.Paulińska, muz. M. Skorupa

17 lipca 2015

Azyl w milczeniu...

magda.h-m - azyl w milczeniu...
"Azylem dla prawdy niebezpiecznej jest milczenie" - Pierre Beaumarchais

30 sierpnia 2014

I co z tego pozostanie?


"...I co z tego pozostanie
Na chodniku liści taniec
CZYICHŚ WŁOSÓW CIEŃ NA ŚCIANIE
Czyjś głos w ciemnościach
Drżenie ust na pożegnanie

Zatrzymane w kadrze chwile
Trochę marzeń westchnień ileś
Tylko tyle tylko tyle
Tylko tyle czy aż tyle..."
MARCIN RÓŻYCKI

15 marca 2014

"Tak stygnie czas..."


"...tak stygnie czas
chłodne twarze rysuje bruzdami
przykurczony się wciska pod dach
sennym krokiem stygnącej pawany
po świadomość zapisu nut
że ten taniec nie może trwać dalej
po bezradność zbolałych stóp
po ostatni akord na sali"



kolejna wymuszona wierszem COOBUS_a praca...
jakoś tak mocno na mnie działają jego słowa :)

3 marca 2014

zamknięte...


COOBUS - miejsca święte

"jest taki klucz
i ty go odnajdziesz...
możesz to wyczytać w jej oczach
gdy patrzy na ciebie

otworzy serce
potem otworzy przed tobą ciało...
albo otworzy przed tobą ciało
a potem serce
albo serce i ciało otworzą się jednocześnie
i w krzyku spełnią to
co w ciszy przeczuwasz

nie wyczytasz tego w książkach
nie powie ci tego poeta
bo patrzy z innej planety
przez wielkie szkło
któremu być może nie warto wierzyć

odszukaj ten klucz
w noc księżycową
magią zaklęć
które będzie szeptała

nawet jeśli kiedyś
jeśli bardzo kiedyś
jeśli już w innym wcieleniu powiesz sobie
nie tak miało być...
bo zawsze tak się mówi

nawet jeśli...
odszukaj klucz
i otwórz miejsca święte"

4 stycznia 2014

Autoportret uniwersalny...

Istotą człowieka i jego człowieczeństwa nie jest jego  opakowanie/ciało..., 
człowiek tak naprawdę to jego wnętrze/duch/dusza 
I tu chyba jest wszystko, co we mnie najistotniejsze...
Polubiłam to zdjęcie od pierwszego wejrzenia. 
W nim tkwi mój prawdziwy duch...