Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marcin Różycki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marcin Różycki. Pokaż wszystkie posty

1 sierpnia 2015

w poszukiwaniu Światła... 3

magda.h-m - w poszukiwaniu Światła...3
I CO Z TEGO POZOSTANIE?

"...Zatrzymane w kadrze chwile
Trochę marzeń westchnień ileś
Tylko tyle tylko tyle
Tylko tyle czy aż tyle

I co z tego pozostanie..."

31 sierpnia 2014

Już się raczej nie przejmuję...


"Już się raczej nie przejmuję
I oddycham dość swobodnie
Że mówiłem nie dziękuję
Że to było niewygodne
Rozpostarłem cienkie skrzydła
I szykuję się do lotu ...

Nie obchodzą mnie prawidła
Tych co skaczą z samolotów
Na zegarek nie spoglądam
Ryzykowne wkładam łachy
Nie najlepiej dziś wygląda
Kombinezon mój skrzydlaty
Nie najlepiej dziś wygląda
Kombinezon mój skrzydlaty

Przewiązuję wstydem oczy
Żeby strachem się nie zbrukać
Wtedy nic mnie nie zaskoczy
Wtedy łatwiej się oszukać
Wtedy nic mnie nie zaskoczy
Wtedy łatwiej się oszukać

Oddech w piersiach zatrzymuję
Tracę pewność pod stopami
Świat pod głową mi wiruje
Lecz innymi kolorami
Świat pod głową mi wiruje
Lecz innymi kolorami

Czysta wódka pod poduszką
Zamierzałem się z nią upić
Noc zastała mnie pod mostem
Już za późno żeby wrócić
Już za późno"
autor: MARCIN RÓŻYCKI


29 sierpnia 2014

Spowiedź...



"Chłodny powiew młodości płomień świecy odświeża
tutaj zapach miłości jest zapachem pacierza
młoda pani w kolejce przebaczenia nie szuka
wie, ze pęknie jej serce nim ktoś w drewno zastuka

Nie mów jej wyrocznio nic nie da się bez grzechu żyć

Goście wężem się snują z owocami w kieszeniach
choć niejeden z nich splunął wszyscy chcą zrozumienia
zbyt naiwna by uciec zbyt odważna by zostać
nie wyróżnia się w grupie niespokojna jej postać

Nie mów jej wyrocznio nic nie da się bez grzechu żyć

POD ALTANĘ proroków do ślepego spojrzenia
tam gdzie piętno wyroku gdzie wyrzuty sumienia
młoda pani jak wiosna nie spełniona niewinna
mogła być już dorosła jednak wraca już inna

Nie mów jej wyrocznio nic nie da się bez grzechu żyć"
MARCIN RÓŻYCKI

16 lipca 2013

I co z tego pozostanie...



"Życie takie porąbane
Przegonione przechlapane
Gorsze jeszcze niż seriale
Nowa lista skarg i zażaleń
Życia tak nie ma kiedy zmienić
Ludzie pędzą jak szaleni
Same stresy same kwasy
Dużo pracy mało kasy

I co z tego pozostanie
Na chodniku liści taniec
Czyjś głos w ciemnościach
Drżenie ust na pożegnanie

Życie takie jest do bani
Młodzi rodzą się przed nami
Starzy plączą się bez sensu
Od wersalki do kredensu
I co z tego się obroni
Na kominie koncert wroni
Ciepły uścisk czyjejś dłoni
Mały płatek pelargonii

I co z tego pozostanie
Na chodniku liści taniec
Czyjś głos w ciemnościach
Drżenie ust na pożegnanie

Zatrzymane w kadrze chwile
Trochę marzeń westchnień ileś
Tylko tyle tylko tyle
Tylko tyle czy aż tyle

I co z tego pozostanie
Na chodniku liści taniec
Czyjś głos w ciemnościach
Drżenie ust na pożegnanie"

Marcin Różycki
[Marcin Różycki (ur. 4 kwietnia 1976 w Lublinie[1], zm. 11 sierpnia 2012[2]) – polski poeta i bard.
16 sierpnia 2012 prochy Różyckiego spoczęły na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie]