14 grudnia 2012

To nic kiedy płyną łzy...




Dziękuję

Znów minął jakiś czas od ostatniego wpisu i ostatniego przeglądu blogów.
Znów się pogubiłam w tych wszystkich komentarzach, publikacjach i nie wiem co tam jeszcze...
Wszystkim, którzy w tym czasie odwiedzili i raczyli zostawić dobre słowo serdecznie dziekuję tutaj, zbiorowo, ponieważ boję się ze mogę kogoś niechcący pominąć.
Pozdrawiam wszystkich komentujący, oglądających i zaglądających tylko mimochodem :)


6 grudnia 2012

nie mam nic tylko bukiet róż...

mojemu wspaniałemu Przyjacielowi Mirkowi ten bukiet ofiaruję...


Nie mam nic, nie możesz teraz więcej już ode mnie chcieć
Nie mam nic, to cień.
Nie mam nic, nic nie mam choćbyś chciała i pragnęła byś
Nie mam dziś, już nic.

Niezbyt wiele o mnie wiesz,
nie znasz czułych moich miejsc, błądzisz gdzieś.
Obojętny jest mi świat, w którym ważne ile masz
Więcej, mniej.


Ref.
Nie ma już światła w nas
ogień ten przypadkiem dawno zgasł.
Nie ma słów, mądrych zdań, został bukiet róż.

Nie mam nic, zwyczajnie tak po prostu tylko jest mi żal.
Chciałem być coś wart.

Niezbyt wiele o mnie wiesz,
nie znasz czułych moich miejsc, błądzisz gdzieś.
Obojętny jest mi świat w którym ważne ile masz,
Więcej, mniej.

Ref.
Nie ma już światła w nas
ogień ten przypadkiem dawno zgasł.
Nie ma słów, mądrych zdań, został bukiet róż x3