29 sierpnia 2014

Spowiedź...



"Chłodny powiew młodości płomień świecy odświeża
tutaj zapach miłości jest zapachem pacierza
młoda pani w kolejce przebaczenia nie szuka
wie, ze pęknie jej serce nim ktoś w drewno zastuka

Nie mów jej wyrocznio nic nie da się bez grzechu żyć

Goście wężem się snują z owocami w kieszeniach
choć niejeden z nich splunął wszyscy chcą zrozumienia
zbyt naiwna by uciec zbyt odważna by zostać
nie wyróżnia się w grupie niespokojna jej postać

Nie mów jej wyrocznio nic nie da się bez grzechu żyć

POD ALTANĘ proroków do ślepego spojrzenia
tam gdzie piętno wyroku gdzie wyrzuty sumienia
młoda pani jak wiosna nie spełniona niewinna
mogła być już dorosła jednak wraca już inna

Nie mów jej wyrocznio nic nie da się bez grzechu żyć"
MARCIN RÓŻYCKI

4 komentarze:

  1. Jeśli teksty Marcina to znów wtrącę swoje trzy grosze.
    Otóż ostatnia zwrotka tej piosenki zaczyna się od słów:" POD ALTANĘ proroków do ślepego spojrzenia..."
    Tak, na pewno.
    Pozwalam sobie zaglądać tutaj, bo znajduję tu to coś, co chwyta za serce. I wzrusza. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz jest szczególnie miły.... wręcz wzruszający. Dziękuję pięknie i zapraszam kiedy tylko przyjdzie ochota :)

      Usuń
  2. "Coś, co chwyta za serce. I wzrusza"... smutne to wszystko, ale piękne. Nostalgiczne. Ale taka jest widać chwila.
    Jestem z Tobą

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne, radosne, refleksyjne, miłe, niemiłe....
      wszystko zupełnie jak w życiu Coby...
      Taka chwila... :)

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...