"Już się raczej nie przejmuję
I oddycham dość swobodnie
Że mówiłem nie dziękuję
Że to było niewygodne
Rozpostarłem cienkie skrzydła
I szykuję się do lotu ...
Nie obchodzą mnie prawidła
Tych co skaczą z samolotów
Na zegarek nie spoglądam
Ryzykowne wkładam łachy
Nie najlepiej dziś wygląda
Kombinezon mój skrzydlaty
Nie najlepiej dziś wygląda
Kombinezon mój skrzydlaty
Przewiązuję wstydem oczy
Żeby strachem się nie zbrukać
Wtedy nic mnie nie zaskoczy
Wtedy łatwiej się oszukać
Wtedy nic mnie nie zaskoczy
Wtedy łatwiej się oszukać
Oddech w piersiach zatrzymuję
Tracę pewność pod stopami
Świat pod głową mi wiruje
Lecz innymi kolorami
Świat pod głową mi wiruje
Lecz innymi kolorami
Czysta wódka pod poduszką
Zamierzałem się z nią upić
Noc zastała mnie pod mostem
Już za późno żeby wrócić
Już za późno"
autor: MARCIN RÓŻYCKI
Twój wiersz przypomniał mi czasy, kiedy zaczytywałam się w poezji...co za wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńTo nie mój wiersz tylko tekst piosenki Marcina Różyckiego. Ja nie mam takich zdolności. To dlatego tekst jest w cudzysłowie a w tagach widnieje jego nazwisko.
UsuńDziękuję za odwiedziny :)
Mistrzowsko kreujesz Nowe Światy poskładane z niepozornych drobin otoczenia. To jest Sztuka! Przyznaję Ci niebieską kropkę!
OdpowiedzUsuńOj Ryszardzie... ja zaczynam czuć obrzydzenie do kropek, zwłaszcza niebieskich więc lepiej, żebyś nią mnie nie obarczał. Twoje odwiedziny i słowa znaczą dla mnie znacznie więcej. Dziękuje ślicznie :)
UsuńKropka jest rzeczą martwą. U mnie masz niebieską... Ja czuję obrzydzenie gdy muszę się poruszać w świecie stworzonym przez Orwella w "Roku 1984" ...
OdpowiedzUsuńMówią, że historia lubi się powtarzać...
UsuńObaj wdepnęliśmy w to samo bagno, ale ciągle się łudzę, że da się je osuszyć i zamienić podupadły folwark w piękny ogród...:)