Ja co prawda tutaj zdjęć dodawać nie mogę, ale od jakiegoś czasu dodaje zdjęcia na portalu Variart i tam można je zobaczyć. Na razie tylko trochę, ale kiedyś może uzbiera się więcej...
To link do mojej galerii na Variart:
http://variart.org/galeria/3469-magda_h_m.htm
a pod tym linkiem jest kilka moich zdjęć wybranych z galerii Variart.
http://andriusart.blogspot.com/
Poza nimi są jeszcze inne, arcyciekawe prace plastyczne. Polecam zajrzeć, pooglądać i poczytać....
Hej,
OdpowiedzUsuńWielce to dziwne jest, że nie możesz wgrać zdjęć do blagiera. Piszesz, że Firefox odmawia współpracy i Opera też... Opery nie znam, ale Fi używałem od wieków i wszystko grało. Od sporego czasu używam głównie Chrome - szybciej się włącza, szybciej działa i robi wszystko jak trzeba. Może jego wypróbuj...?
A może to blagier się buntuje?
Albo na łączach jakieś zakłócenia, zatory, czy diabliwiedząco... Dawniej miewałem czasem takie problemy, że nie chciał przyjąć obrazka. Wtedy odczekiwałem do następnego dnia, jeśli się dało, to jeszcze wybierałem taką porę dnia, kiedy ruch na łączach jest przypuszczalnie mniejszy i zazwyczaj się udawało.
no właśnie podejrzewam, ze Google w ten sposób wymuszają zainstalowanie chrom-a, a ja z natury jestem przeciwniczka jakichkolwiek wymuszeń i nie mam zamiaru się poddawać temu. Już raz przez problemy zmieniłam przeglądarkę a po jakimś czasie jak zaczęły się problemy to trafiłam na stronę na której jest napisane ze działa dobrze tylko z chrom a resztą może stwarzać problemy, więc dla mnie to jest jawne podsuwane jedynego możliwego wyjścia.... :/
UsuńP.S.
a ta w ogóle to miło mi Cię tu gościć. Dziękuje za podpowiedź i odwiedziny. Pozdrawiam :)
Też nie lubię uszczęśliwiania na siłę, a zaś z drugiej strony lubię czasem coś nowego wypróbować, zwłaszcza jesli może się okazać przydatne. Jeśli się nie okaże, to wyrzucam.
OdpowiedzUsuńA jeszcze z trzeciej strony, to na próbę włączyłem fajerfoksa i nim wrzuciłem dzisiejszy obrazek na blagiera. Wychodzi, że u mnie działa... A może to kwestia szablonu bloga...?
Diabli wiedzą... Ciemne jakieś moce prowadzą te elektrony i fale po drutach i antenkach...
Znowuż kiedy chrom był jeszcze świeży, to nie chciał z nim współpracować edytor w mojej osobistej www stroniczce. Po jakimś czasie coś tam pomajstrowali i teraz działa.
W sumie mam pod ręką jednego i drugiego - jak nie idzie jednym, to włączam drugiego.
Ja wiem, ze masz dużo racji, tyle, ze ja mam trochę dziwne doświadczenia z wirtualnym światkiem i internetem wraz z komputerem dlatego tez moje podejście do tego jest takie anormalne w sumie. Niestety na forum, publicznie wolę nie opowiadać o co chodziło. Może kiedyś będzie okazja...
UsuńP.S.
Dziękuję za podglądactwo ;)
Miło mi
Pozdrawiam serdecznie