Waldemar Szysz - Lublin 27.04.2013 |
Jaki byłby świat gdyby nie było Przyjaciół?
Nie wiem, ale nie wyobrażam sobie żeby mógł istnieć...
Kiedy odchodzi jeden Przyjaciel natychmiast drugi podaje rękę i podnosi...
Waldemar Szysz - Lublin 27.04.2013 |
Mój Przyjaciel Coobus - poeta, napisał wiersz, który pozostanie ze mną tak samo, jak pozostały we mnie prace Waldka i tak jak pozostaje we mnie wszystko co dla mnie ważne....
Dziękuję im obu!
A oto wiersz - "Gdy Mistrz Odchodzi"
"on już przeniknął
ogrodzenie
z pogodną twarzą
wszedł do ogrodu
wyjałowiony
z czasu i chłodu
jest już kamieniem
wśród kamieni
spoglądasz za nim
poprzez bramę
wszystko podobne
chociaż bledsze
ten sam szum skrzydeł
barwi powietrze
niby podobnie
a nie tak samo
czas się zawiesił tu
bez niego
jeszcze się daje
żyć na niby
rozdziel dni martwe
od tych żywych
chleba znów skosztuj
powszedniego
spluń od niechcenia
pestką wiśni
dotknij znów życia
bosą stopą
włosami filtruj
pyłki topól
przytul go czasem
gdy się przyśni"
http://samotnik2010.pinger.pl/m/18987072
ogrodzenie
z pogodną twarzą
wszedł do ogrodu
wyjałowiony
z czasu i chłodu
jest już kamieniem
wśród kamieni
spoglądasz za nim
poprzez bramę
wszystko podobne
chociaż bledsze
ten sam szum skrzydeł
barwi powietrze
niby podobnie
a nie tak samo
czas się zawiesił tu
bez niego
jeszcze się daje
żyć na niby
rozdziel dni martwe
od tych żywych
chleba znów skosztuj
powszedniego
spluń od niechcenia
pestką wiśni
dotknij znów życia
bosą stopą
włosami filtruj
pyłki topól
przytul go czasem
gdy się przyśni"
http://samotnik2010.pinger.pl/m/18987072
Też nie wyobrażam sobie życia bez przyjaciół. Wiersz bardzo ciekawy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odwiedziny :)
UsuńA glória da amizade não é a mão estendida, nem o sorriso carinhoso, nem mesmo a delícia da companhia. É a inspiração espiritual que vem quando você descobre que alguém acredita e confia em você.
OdpowiedzUsuń~(Ralph Waldo Emerson)
Cumprimentos
Piękny cytat, dziękuję :)
UsuńTak jak piszesz, to było podanie ręki. W trudnej chwili. Ręki przyjaznej, wierzę że pomocnej. Tylko tyle mogę, stojąc obok. Tuż obok...
OdpowiedzUsuńJa wiem, że na twoja przyjazną dłoń zawsze mogę liczyć, to już nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz, bo okazuje się, że coraz częściej taka dłoń mi jest potrzebna, a ty czujnie obserwujesz...
Usuń