"Zaśnij maleństwo, jak spać się godzi dziecinie.
Świat to przekleństwo, wygrywa zły, dobry ginie.
Dranie patrzą okiem złym, diabeł dzieci huśta im.
W krąg się wznosi dym pochlebstwa, kłamstwa dym.
Zaśnij maleństwo, ale miej oczy otwarte.
Grzech ma pierwszeństwo, dobro trzech groszy niewarte...."
Świat to przekleństwo, wygrywa zły, dobry ginie.
Dranie patrzą okiem złym, diabeł dzieci huśta im.
W krąg się wznosi dym pochlebstwa, kłamstwa dym.
Zaśnij maleństwo, ale miej oczy otwarte.
Grzech ma pierwszeństwo, dobro trzech groszy niewarte...."
magda.h-m - kołysanka Rosemary... |
Muszę się zmóc i w najmniej oczekiwanym przez Ciebie momencie napisać Tobie kołysankę do snu... ;o)
OdpowiedzUsuńpołowa sukcesu już za Tobą. W najmniej oczekiwanym momencie napisałeś komentarz... ;)
OdpowiedzUsuńCo to się stało, że o tej porze wykrzesałeś z siebie słowa a nie spałeś już smacznie? ;-))))))))))))))))))
Hmmm, powiem jak nikomu nie powiesz ! ;o)
OdpowiedzUsuńUmowa stoi, ja nie powiem, lecz Ty powiedz, tak więc mów, a ja słucham... ;-)
UsuńCzy życzysz sobie zdanie bardziej rozwinięte? - a może krótkie w treści ? ;o)
OdpowiedzUsuńznowu każesz mi wybierać? ;)
Usuńja poproszę obie wersje, jak posmakuję jednej i drugiej wtedy ta smaczniejsza zatrzymam a drugą pozwolę Ci się poczęstować ;)
nie lubię wybierać kota z worka po prostu, najpierw muszę spojrzeć w jego oczy :P
Krótka treść odpowiedzi na Twoje pytanie "Co to się stało, że o tej porze wykrzesałeś z siebie słowa a nie spałeś już smacznie?" jest taka;
Usuńbo czekałem na Ciebie!
Bardziej rozwinięta odpowiedz zawiera wynurzenie, że mieścisz się w moim archetypie. Co nieco wcześniej już opisałem, a dodatkowo podoba mi się to, że się uśmiechasz na widok wilka w baraniej skórze kiedy patrzysz na mnie
, który aż poza północ czekał na Ciebie. ;o)
O! aleś szybko sprostał zadaniu. Jestem pod wrażeniem, ba, nawet wielkim wrażeniem rzec by można :)
UsuńTylko co dalej?
Obie strawy mi smakują i obie mam chęć skonsumować, ale w takim przypadku Ty pozostaniesz głodny.... Jak to wszystko pogodzić by wilk był syty a nie pożarł barana? ;-)
To nie ten dzień
OdpowiedzUsuńto nie ten czas
by odnieść się do słów,
nie ma mnie ,tylko mój cień
z pustką wraz
w lesie wilczych kłów.
powiało grozą od tych kłów.... może trzeba poczekać aż Słońce wzejdzie?
Usuń
OdpowiedzUsuńArras oniryczny w kołysance
Miesięcznic trzydzieści
Jakby strzelał z bata
Mija jak w powieści
Skończonego lata
Z dzwoneczkami w słońcu
Za płotami lasów
I z ćwierkaniem dzwońców
Na tle altembasów
Tkanych nicią życia
Dziewosłęba dłońmi
Wzorami przeżycia
By czasu nie trwonić...
Aby skończyć dzieło
Ukryłem się w trzcinie
By z wiatrem powiało
Nuciłem Dziewczynie
JC