26 października 2013

Bezkresne morze... bezkresna tęsknota...

Bezkresne morze...

Bezkresna tęsknota...


I płynął kiedyś statek po morzu
po bezkresnym morzu sięgającym nieba...
Aż kiedyś statek do nieba odpłynął...
I pozostało morze... 
samo...


Statku dawno już nie ma...
Już się nie pojawi...
Ale tęsknota nie mija...
Jest jak to morze...
wieczna i bezkresna...

Dla Ciebie Waldku...

"Chciałabym byś tu był...

Czy nie wiesz, że śnieg staje się zimniejszy
I strasznie za Tobą tęsknię
Odczuwając smutek...

Gdy po raz pierwszy spojrzałam na Ciebie
Poczułam radość z życia
Zobaczyłam w Twych oczach niebo
W Twych oczach

Chciałabym byś tu był...

Tęsknię za Twoim śmiechem, za Twym uśmiechem
Tęsknię za całym Tobą
Każda sekunda jest jak minuta
Każda minuta, jak dzień
Kiedy nie ma tu Cię...

Chciałabym byś tu był..."


1 komentarz:

  1. On gdzieś tam jest i pewno jest szczęśliwy, że tak bardzo tęsknisz za nim. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...