magda.h-m - jestem białą kartką |
"Jestem białą kartką,
podeptaną i naddartą,
pełną śladów czarnych,
śladów Twoich słów.
Czuję, krew przyspiesza,
myśli wszystkie wiatr przemieszał,
chyba nie mam siły
szukać Ciebie znów.
Bóg się mógł zlitować,
mógł napisać mnie od nowa,
ale łatwiej było zmazać resztki mnie.
W oczach ciemne plamy,
każdy oddech poszarpany,
chyba nie mam siły
znowu szukać Cię.
Idę w parze z czarną ciszą
chmury wciąż nade mną wiszą,
ale przecież już przetrwałam tyle burz.
W dół schodami idę,
dokąd, nie wiem i nie widzę.
Piętro wyżej zrezygnował Anioł Stróż.
Jestem kartką białą,
pogniecioną i niecałą,
bo nie wyszedł pisarzowi pierwszy szkic.
Czuję, cichną drzewa,
blaknie ostry kolor nieba,
chyba nie mam siły,
chyba nie mam nic.
Idę w parze z ciszą czarną,
Bóg mnie oddał jej za darmo,
ale przecież już przetrwałam tyle burz.
W dół schodami idę,
kocham, tęsknię, nienawidzę.
W sercu noszę tępy, przerdzewiały nóż.
Idę w parze z czarną ciszą,
chmury wciąż nade mną wiszą,
nie wiem, ile jeszcze zdołam przetrwać burz.
W dół schodami idę,
dokąd, nie wiem i nie widzę.
Piętro wyżej zrezygnował Anioł Stróż.
Piętro wyżej zrezygnował Anioł Stróż."
podeptaną i naddartą,
pełną śladów czarnych,
śladów Twoich słów.
Czuję, krew przyspiesza,
myśli wszystkie wiatr przemieszał,
chyba nie mam siły
szukać Ciebie znów.
Bóg się mógł zlitować,
mógł napisać mnie od nowa,
ale łatwiej było zmazać resztki mnie.
W oczach ciemne plamy,
każdy oddech poszarpany,
chyba nie mam siły
znowu szukać Cię.
Idę w parze z czarną ciszą
chmury wciąż nade mną wiszą,
ale przecież już przetrwałam tyle burz.
W dół schodami idę,
dokąd, nie wiem i nie widzę.
Piętro wyżej zrezygnował Anioł Stróż.
Jestem kartką białą,
pogniecioną i niecałą,
bo nie wyszedł pisarzowi pierwszy szkic.
Czuję, cichną drzewa,
blaknie ostry kolor nieba,
chyba nie mam siły,
chyba nie mam nic.
Idę w parze z ciszą czarną,
Bóg mnie oddał jej za darmo,
ale przecież już przetrwałam tyle burz.
W dół schodami idę,
kocham, tęsknię, nienawidzę.
W sercu noszę tępy, przerdzewiały nóż.
Idę w parze z czarną ciszą,
chmury wciąż nade mną wiszą,
nie wiem, ile jeszcze zdołam przetrwać burz.
W dół schodami idę,
dokąd, nie wiem i nie widzę.
Piętro wyżej zrezygnował Anioł Stróż.
Piętro wyżej zrezygnował Anioł Stróż."
[autor: B.Król; śpiewa A.Grześkiewicz]
Tabula rasa... jakże fotogeniczny temat. Kilkakrotnie i mnie towarzyszył
OdpowiedzUsuń>>>znajdziesz spis treści rozdziałów zamkniętych
zobaczysz życie przekształcone w słowa
i gdzieś na końcu dziewicza i nowa
tabula rasa, dni nie rozpoczętych
znów ci się oczy
beztrosko zaśmieją
lustro kałuży
zabłyśnie nadzieją..."
To był kwiecień 2009. Wyciągnęłaś ze mnie czas odległy. Jak już nie raz...
Oj tak....
UsuńDziękuje za przypomnienie i inspirację i za te miłe, jak zawsze, odwiedziny :)