23 listopada 2012

Taniec na wietrze...



DWIE NATURY

Istota człowieka
Ciało i dusza.
Splecione razem
Tym samym losem.

Ciało, z krwi i kości,
w spadku po rodzicach.
Stworzone do ciężkiego
życia na Ziemi.

Dusza ludzka,
Wykształtowana,
Z bólu i cierpienia.
Czasem jest światłem.
Częściej obrazem,
zamkniętym w sobie.

Dwie natury, odmienne.
Podwójna strona lustra.
Ciało do życia biegnie.
Dusza ucieka do Boga.

Złączone razem
w jednym tańcu,
smakują tych samych
rozkoszy, ziemskiego życia.

Prowadzą odwieczną walkę,
A muszą żyć razem.
Ciało ciągnie do dołu,
dusza nad chmury wylatuje.

Przychodzi jednak
taka chwila.
Dusza wygrywa.
Ucieka z ciała
Do oceanu
Wielkiego Bytu.

Wiesława
Vancouver 

[ http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_taniec_na_wietrze_-_wiersze.html ]

8 komentarzy:

  1. piękne strofy...., zdjęcie też!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamyśliłem się...głęboko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Maki są piękne, a wiersz im dorównuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maki... są tu u siebie. W ładnej lirycznej oprawie. Podbarwiły mroczny jesienny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bela fotografia...Belas palavras...Espectacular....
    Cumprimentos

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak widze maki to sie usmiecham i mysle o Tobie Madziu...
    Sciskam cieplutko :*...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo subtelna,zwiewna i ponętna...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...