Coś mi przyszło do głowy i nie wiem czy zrobię z tego jakiś cykl czy nie
bo nigdy niczego nie planuję gdyż za każdym razem kiedy zaplanuje to
albo życie plany zmienia, albo moje plany ulegają nagłym zmianom.
To był impuls. Wieczorny spacer, rzucenie okiem w cudze okna i 1000 myśli i refleksji...
Jakież to myśli przychodzą, jakie skojarzenia oraz dokąd prowadzi wyobraźnia, kiedy zobaczy takie widoki?
Każdemu pewnie przyniesie coś innego....
To pierwsze okno bo od niego się zaczęło rozmyślanie...
Atmosfera domu od zewnątrz...1 IK - "No proszę..pierwsze okno i coś chłodem mi zaleciało Szukaj ciepła" JA - będą bardzo różne... przynajmniej tak mi się wydaje, bo przy każdym mam inne myśli... |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i każde słowo...