1 stycznia 2016

Co nam Panie dasz?

CO NAM PANIE DASZ?
"Jakie słowa ukołyszą moją duszę, moją przyszłość na tę resztę lat?"
[Bajm] 

magda.h-m - CO NAM PANIE DASZ...

14 komentarzy:

  1. Głos z góry.

    Twój będzie wybór !

    Podpowiada mi tutaj jakiś kloszard żeby zapytać Ciebie Madziu czy nie potrzebujesz dzisiaj Aviomarinu albo innego stabilizatora.
    Nie odpowiadaj mu, znam go, samemu trąbi z naczynia ukrytego w tytce bo nie chce łamać prawa. Nie czyni tak często, ale ostatnio widziałem go w paryskim metrze jak prowadził sobie pogawędkę z jakimś zarośniętym obdartusem. Już go miałem zgromić, ale w pewnym momencie zauważyłem blachę na piersi tego obdartusa więc nie wkraczałem z uwagą.

    Madziu, powtarzam; Twój będzie wybór jeśli pytasz co Ci moja administracja udzieli.


    O! Panie, ale mi wyrobiłeś markę, nie ma co...


    ;o))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Głos z góry.

      Twój będzie wybór !"

      a tu:
      Głos z dołu...
      - a co serwujesz do wyboru? Czy jest chociaż jedna rzecz którą polubię? ;)

      Usuń
  2. "Podpowiada mi tutaj jakiś kloszard żeby zapytać Ciebie Madziu czy nie potrzebujesz dzisiaj Aviomarinu albo innego stabilizatora."
    Powiedz mu, że tego specyfiku ani dzisiaj, ani w żaden inny dzień nie potrzebuję. Mam do wyboru tyle innych, że ten by i tak się nie zmieścił na liście. Bardzo nie lubię karuzeli i żadnych innych zawrotów głowy więc używek tego typu unikam jak diabła :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muuszę brutalnie wkroczyć w ten dialog jaki prowadzisz z Panem.
      Nigdy bym Panią nie podejrzewał o zdolność do żartu i okazanie rąbka u spódnicy.. nie,nie tak, i okazanie rąbka humoru.
      Jestem zazdrosny!
      ;o)))

      Usuń
    2. Byle nie za bardzo ;)
      a brutalność podszyta humorem zdaje się być do zniesienia.... Mandatu na razie nie wystawiam :)

      Usuń
    3. Zamienię mój zestaw po goleniu na zestaw o nazwie "Brutal".. ;o)

      Usuń
    4. Pamiętam tą wodę o tej szumnej nazwie "Brutal". O ile pamiętam zapach miała zdecydowanie przyjemniejszy od kilku innych dostępnych na rynku :)
      Tak więc nie widzę przeszkód, możesz zmieniać na Brutal-a ;)

      Usuń
  3. Architekt światła

    Może frytki ze skwarkami ?
    Aperitif i lody pistacjowe?

    ;o))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm.... frytki na raka, lody na wielki tyłek a aperitif na zawroty? ;) :-D
      poczekam na świeże owoce i dobra mocną, gorzką kawę.... O!

      Usuń
    2. Głos z góry

      Nie wybrzydzaj, bierz co Ci Opatrzność daje.:o))

      Patrzcie ją, świeżych owoców się zachciewa pani 'wierciobrazek'.Jeszcze wymyśli jakieś św jeże gry masy, albo zapiekane chudepupy, co to teraz ludzie nie wymyślą.. :o)

      Do kawy nie mam zastrzeżeń, nawet sam lubię wypić na stary francuski sposób, czyli gorzką ale ze szczyptą soli.Pewnie nie słyszała że tak kiedyś kuchnia francuska serwowała kawę.

      Madziu, taki specyficzny dialog stosuję w innym miejscu, tam pani zajmująca się fotografią doskonale wie do czego służy aparat foto.

      Usuń
    3. zawsze biorę co daje, ale czemu mam nie spytać czy może dać coś co lubię? ;)
      o tej kawie z solą kiedyś coś słyszałam, ale czy to prawda, tego nigdy nie dochodziłam. Ja z solą się przyjaźnię, ale w innych potrawach, do kawy wolę niczego nie dodawać no chyba, że to byłaby jakaś egzotyczna kawa i musiałabym spróbować, żeby zwyczajnie wiedzieć jak smakuje i co tracę nie używając :)

      "Madziu, taki specyficzny dialog stosuję w innym miejscu, tam pani zajmująca się fotografią doskonale wie do czego służy aparat foto. "
      Hmmmm... czyżbyś sugerował, że też powinnam się dowiedzieć do czego służy?
      Zwykle, nie myślę do czego ani aparat ani inne mniejsze czy większe bzdety, służą... podchodzę do tego w trochę inny sposób. Jeśli myślę to o tym, czy da się to wykorzystać tak jak mi się będzie podobać :)

      Usuń
    4. ad 1 Szczypta to tyle co na końcu noża ! Smakosz rozróżni różnicę.
      ad 2 Nie sugeruję niczego, tym bardziej że eksperymentujesz. Każdy ma do tego prawo, ba! zawsze coś się osiągnie!

      Usuń
    5. jak mnie coś najdzie to sobie ten czubek na nożu zasolę i zamoczę we własnej kawie żeby sprawdzić czy poczuję różnicę ale musi mnie dotknąć jakaś wena twórcza ;)

      Usuń
  4. No, przesolił troszkę, Liryck z tą kawą. Ja czasami potrafię przekoniakować, ale nie aż tak... Pozdrówka dla dyskutantów.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...