16 listopada 2014

"driftwood jewelry" 3

Kolejny wisiorek z serii "driftwood jewelry" .
Tym razem kształt drewienka sam zmusił mnie do zrobienia tego co powstało.
Niestety od wczoraj borykam się z jego sfotografowaniem. Lakier nie pozwala na dobre uwiecznienie jego podobizny w warunkach domowych a pogoda na zewnątrz nie pomaga. To dlatego jest tak jak jest bo już więcej mi się próbować nie chce. Musiałabym czekać na dobre światło a kto wie kiedy się zdarzy i czy akurat będę w domu?
To mój "prawiekonikmorski" (zafascynowana określeniem MIETO wykorzystałam je dla swoich potrzeb) z kawałka drewienka wyrzuconego przez morze

Tak wygląda strona, która dla mnie jest właściwą. Jest bardziej spękana i przez to bardziej mi się podoba. 
magda.h-m - driftwood jewelry 3/1

A to jego druga strona. Tez można ją wykorzystać jak się będzie podobać.

magda.h-m - driftwood jewelry 3/2

a tu do wglądu uwieczniony moment kiedy dopiero podejmowałam decyzję czy wbić gwoździki czy zostawić gołe drewienko ;)
magda.h-m - driftwood jewelry 3/3

6 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki za Twoją nową pasję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj Ryszardzie... dziękuję za wsparcie i odwiedziny, chociaż pasja w zasadzie stara, a może nawet wrodzona, tyle, że surowiec się zmienił bo zwyczajnie innych pasji nie mam jak w tej chwili uprawiać ;)
    Niestety nie potrafię połączyć fotografowania z rękodziełem. Albo robię albo fotografuje. Fotografia produktowa nie chce się ze mną w żaden sposób zgodzić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam kilka drewienek znad morza, ale takiego cuda nie umiałabym wyczarować:) Z uwagi na moje dualistyczne podejście, chciałabym mieć i z grzywą i bez. Ale skąd tu wziąć dwa koniki? Natura nie będzie chyba aż tak hojna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podejście mamy w takim razie identyczne, ale po tak długim czasie trzeba było w końcu podjąć decyzję ;)
      dziękuję za dobre słowo :)

      Usuń
  4. Bez wyobraźni i artystycznej wrażliwości takie cudeńka nie powstają. Nie każda ręka tak zmienia świat dotykiem. Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło połechtałeś tymi słowami moje próżne ego Coby ;) dziękuję za ten przemiły nalocik :)

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...