7 stycznia 2016

moje miejsce...

magda.h-m - moje miejsce...

4 komentarze:

  1. Pozaglądałem, Madziu, poczytałem... To miejsce na mnie czekało. Zatem jestem, będę... Twoje obrazy i ta liryka pewnego Lirycka... Na razie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żartem

      Czyżbyś mi miał za złe
      Zacny Kawalerze ?
      Widzę, zsiadłeś z Pegaza
      i nie wiem? - ganisz
      czy mi wygrażasz...
      :o))

      I bez żartu

      Tak mi jakoś do gustu przypadła
      ( władania własnym sterem)-
      Gospodyni tutejsza, a ja jadła
      szukałem - pachnącego skromnym charakterem.







      Usuń
    2. zatem się cieszę ogromnie Coby i czekam na "na razie"... :)

      Usuń
  2. Serdecznie Cię pozdrawiam, Januszu. A ta liryka pewnego Lirycka... To piękny, kwiecisty język, którym się posługujesz i którym potrafisz przyciągać. Tak jak obrazy Magdy.
    A mój Pegaz unosi się, wierzga, ale to przemiłe bydlę, mnie nie zwiedzie. A Jasne Wrzosy też nie boją się zimy. Ale tu jest przytulniej, sam to przyznaję.

    Madziu, miłego weekendu

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...