4 stycznia 2016

Wobraź sobie...

Po prostu zamknij oczy i wyobraź sobie, że...



magda.h-m - wyobraź sobie...

6 komentarzy:

  1. Odpuszczę sobie komentarz wyłącznie ze względu na to,że zauważyłem ( wychodząc z siebie),zbyt wielkie moje tu rozpasanie. To Ty masz jakiś wpływ na to, a ja wcześniej tego nie zauważyłem. Wiesz że każdy ułomny szybciej zobaczy i usłyszy co pod lasem ,a nie widzi, i siebie nie słyszy w miejscu gdzie stoi. ;o))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a cóż to moje oczy tu widzą? jak to tak bez stosownego komentarza? jakież to rozpasanie i w którym miejscu? poproszę o dane GPS bo sama się nie naprowadzę :D

      Usuń
  2. Nie wydaje Ci się że popsuła mi się wajcha hamulca,i rozpędziłem się jak onegdaj kolejka wąskotorowa z Warszawy do Marek.Jeszcze trochę a zasłonię Ci sobą Blog.. ;o))

    No doooobra,będę posłuszny, poddaje się wyobrażeniom.

    Zostawiali na brzegu krętej bezludnej plaży ślady stóp, widoczne między jednym a drugim przypływem małej fali uparcie liżącej brzeg, jakby chciała zatrzeć ślady spaceru obojga podążających brzegiem . Akurat słońce w tym momencie dotykało linii horyzontu.
    Długie cienie obojga stanowiły przedłużenie świetlnej złotoczerwonej promenady jaką uścieliło na powierzchni oceanu. Zatrzymali się na chwilę by podziwiać ten widok. Objął ją tkliwie i przytulił do siebie tak delikatnie jak tylko potrafił.

    Chcesz, zaniosę cię tam, w sam środek gwiazdy. Wyszeptał drgającym z miłości głosem.
    A jak wrócimy kiedy zapadnie noc? - zapytała zalotnie tym cudownym głosem jakim ją Architekt obdarzył.
    Wrócimy podobnym szlakiem jaki wytoczy nam Księżyc...
    To może lepiej tutaj? - jak sądzisz? Zachęcająco obdarzyła go uśmiechem.
    ;o)


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i stało się....
      ja też wyobraziłam sobie... zobaczyłam... prawie poczułam na własnej skórze.... :)
      ciekawe czy doszli do porozumienia :)

      "Nie wydaje Ci się że popsuła mi się wajcha hamulca,i rozpędziłem się jak onegdaj kolejka wąskotorowa z Warszawy do Marek.Jeszcze trochę a zasłonię Ci sobą Blog.. ;o))"
      nie, nie wydaje mi się i przesłon się nie boję, codziennie z przesłon wszelkiej maści korzystam i nic a nic na tym moje ego ani nawet ciało nie ucierpiało ;)

      Usuń
  3. To mi się podoba, o własne ego trzeba dbać , dbałość dotyczy też ciała.Jedno drugiemu służy, a im bardziej oba 'przypadki' są harmoniczne, tym bardziej cieszą. :o)

    Jak zachowała się powyższa para na plaży? - Sądzę że normalnie, tak jak Architekt chciałby.


    Chciałby,bo dając im wybór z własnej woli,zrobił to dla dalszego samodoskonalenia się Jego Dzieła.
    Ja nie-miałbym wątpliwości jak bym postąpił, myślę że też potrafiłbym drżącym głosem się odezwać. Może dlatego, że zawsze byłem pod urokiem erotyki Bilhany. A najpiękniejsze skojarzenia łączyłem ze stawem pełnym lotosów i falujących kręgów na wodzie.
    Życie zawsze może stać się osobistym traktatem o jego najpiękniejszej stronie...
    Trzeba tylko to 'zapisać', ująć w odpowiednią formę. :o)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i każde słowo...